Płaszcz Mateusza

  Gdy myślę o szyciu mam przed oczami szkice, pierwsze odszycia z kremowego płótna i pracę nad projektem. Dodawanie zaszewek, poszerzanie, skracanie – tworzenie idealnego modelu. Chciałabym, by tak to właśnie u mnie wyglądało. Prawda jest jednak taka, że zawsze przebieram nogami, by jak najszybciej zobaczyć finalny efekt. Mateusz od bardzo długiego czasu pytał, kiedy […]

Continue Reading

Płaszcz idealny

Myśl o kupieniu zimowego płaszcza oznacza dla mnie lekkie nerwy, kupowanie to już ostry ból głowy. Nie dramatyzuję. 154 cm wzrostu i krągłości (jakbym z moimi wymiarami miała 180 cm błyszczałabym na wybiegach) powodują, że nie potrafię znaleźć niczego. Wszystko, co oferują sklepy jest za długie, za wąskie w biodrach, za szerokie w ramionach. Wyglądam trochę […]

Continue Reading